Każdy biegły w świecie mody, podążający za nowinkami, trendsetterami i blogerami wie, co w danym momencie jest “on top”. Drugą oczywistością wnikającą z pierwszego jest cena owego bestseller`a. Zatem jak mieć, a nie przepłacić?
Dzisiaj pokażę wam jak samemu można zrobić śliczny gadżet, ozdobę czy biżuterię, która pożądana jest w aktualnym sezonie.
Wianek z kwiatów: słoneczników, polnych czy mleczaków… W czasach dzieciństwa rzecz tak oczywista i prosta. W czasie wakacji siedziało się na trawie i 10 na godzinę się takich plotło. Dzisiaj ta sentymentalna ozdoba na głowę stała się hitem jeżeli chodzi o akcesoria mody ślubnej, która ostatnio jest mi bardzo bliska i z pewnością niejednokrotnie będę do niej powracała przez najbliższe 2 lata.
Zobacz również: Jak planuję wesele? W poszukiwaniu idealnego miejsca
Ten sentymentalny gadżet z dzieciństwa staje się również niezbędnym elementem tegorocznych wakacji bądź też pamiątką z nich kupioną za 50/60 złotych. Ja o swoim pomyślałam jeszcze przed wyjazdem na urlop, a zrealizowanie wyobrażenia o nim zajęło mi dokładnie godzinę.

1h pracy
3 zł bukiet sztucznych kwiatów
3,90 zł zielony drucik
9 zł srebrny drucik
4 zł klej
19,90 zł/2= 9,95 zł
Zakupionych elementów starczyło na wianek dla mnie i dla koleżanki.
Etap I

Ważne jest by drucik był miękki i łatwo dało się go modelować na głowie. Odmierzamy srebrnym drutem obwód głowy. Następnie powstały okrąg owijamy zielony drucikiem, który zwiększy naturalny wygląd wianka.
Etap II

Etap III

Sami decydujemy o gęstości kwiatów oraz o ich rozmieszczeniu: całkowitym bądź tylko na przedniej części. Po zakończonej pracy należy odczeka by klej się dobrze zaschnął.
Voilà wianek mamy jeszcze tego samego dnia bez czekania na przesyłkę, spersonalizowany, a przede wszystkim z silnym ładunkiem sentymentalnym, który przenosi nas w czasie na tę zieloną łąkę, do naszych pierwszych przyjaźni!
Zobacz również: Pełną stylizację z wiankiem